piątek, 21 października 2016

Babka kawowa

Babka mmm... chodziła mi po głowie od jakiegoś czasu, szczególnie ten przepis, który miałam już w swoim przepiśniku od dobrych kilku tygodni. Zazwyczaj kojarzy nam się ze świętami Wielkiejnocy, ale tą według mnie można piec caaały rok. Idealnie nadaje się do popołudniowej kawki. Zainspirowana przepisem oczywiście Pana Pawła Małeckiego z odrobiną moich dodatków, które na moje wyszły tu bardzo na plus. Wilgotna babka o smaku kawy musi zagościć na Twoim stole! :)
W przepisie wykorzystuje się okrągłą formę do babek, ale jako że takowej nie posiadam musiałam poradzić sobie zwykłą keksówką, stąd dziwna forma wyrośnięcia ciasta :)
Nie ujmuje to jednak smaku ciachu.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz